Faworki
· 1, 5 szklanki mąki (375 ml)
· Szczypta soli
· 3 żółtka
· 0, 5 łyżeczki cukru
· 1 łyżka masła
· 3 łyżki gęstej śmietany
· 1 łyżka spirytusu ( można użyć rumu lub octu)
· Tłuszcz do smażenia ( olej lub smalec)
· Cukier puder do posypania
Żółtka ubijamy z cukrem na puszysty, biały krem. Dodajemy rozpuszczone ostudzone masło, śmietanę, spirytus i dokładnie mieszamy. Krem żółtkowy łączymy z mąką i zagniatamy ciasto. Kiedy będzie elastyczne i lśniące, zbijamy je wałkiem przez 10 minut, po czym owijamy w ściereczkę i chowamy na godzinę do lodówki. Kiedy ciasto odpocznie, wałkujemy go na bardzo cienkie placki i kroimy na paski 15 x 4 cm. W każdym robimy nacięcie długości ok. 6 cm i chwytając za jeden koniec ciasta przewlekamy go przez podłużny otwór.
Smażymy na rozgrzanym tłuszczu do uzyskania złotego koloru. Odsączamy na papierowych serwetach, przekładamy na talerz i posypujemy cukrem pudrem, który warto dla lepszego smaku wymieszać z cukrem waniliowym.
A jeżeli klasyczna forma wydaje się nam nudna, to proponuję powycinać z ciasta karnawałowe maski lub karbowane koła (8 cm) nadziewane odrobiną konfitury i zwijane jak cukierki.
Smacznego